Porady

25 października 2021

5 rzeczy, po których rozpoznasz toksyczną znajomość

Toksyczność łatwo rozpoznać, gdy jest ona podana wprost: niestabilny, chaotyczny związek, wredne koleżanki, przesadnie kontrolujący rodzice. Jednak toksyczne osoby bardzo często na pierwszy rzut oka wcale się takie nie wydają. Czasem instynktownie czujemy, że coś jest nie tak – ale nie słuchamy tego instynktu, bo nie mamy wystarczającego przekonania. Jest to niebezpieczne, bo toksyczność najczęściej przejawia się właśnie w mikroagresjach. A kiedy one się kumulują, są dla nas bardzo szkodliwe. 

Po jakich schematach rozpoznasz toksyczną znajomość? Jest kilka ważnych sygnałów. 

Wyssanie z energii. Niby spotkałaś się z koleżanką, pogadałyście… Ale po spotkaniu czujesz pewien rodzaj wyczerpania. To pierwsza oznaka, że być może znajomość ta nie jest dla ciebie. Oczywiście, jeśli sytuacja ta często się powtarza – bo wiemy, że każdy może mieć gorszy dzień. Jeśli zawsze po spotkaniach z tą osobą masz poczucie, że straciłaś energię, spadł ci zapał do działania, a może nawet samoocena, to coś nie gra. Może to wynikać z wielu przyczyn, np. gdy ktoś nieustannie narzeka, chce tylko plotkować o innych czy pasywno-agresywnie komentuje twoje życie. Zwróćcie na to uwagę. Zdrowe znajomości powinny dawać nam energię, uskrzydlać – a nie przybijać. 

 

 

 

 

Jednostronny wysiłek. Ty zawsze znajdujesz czas dla tej osoby, piszesz pierwsza, inicjujesz spotkania i… po prostu się nią interesujesz. A ona z wydaje się obojętna. Oczywiście, każdy jest inny. Niektórzy rzadziej piszą i wolą gdy kto inny wymyśla wyjścia, ale po czasie taka relacja może stać się frustrująca. Tym bardziej, gdy ty wkładasz cały wysiłek w tę znajomość, a ta osoba jest wręcz oporna. W takiej sytuacji – zacznij od rozmowy. Jeśli relacja jest wartościowa, to szczera rozmowa może wiele zdziałać. A jak nie? Odpuść. Szkoda poświęcać czas i uwagę komuś, kto tego nie odwzajemnia.

 

 

 

 

 

Boisz się oceny. Najgorszy typ znajomości – taka, w której jesteś w ciągłym ogniu krytyki (wprost lub pośrednio). Jeśli nie możesz swobodnie zwierzyć się partnerowi (czy partnerce) albo przyjaciółce (bądź przyjacielowi), bo martwisz się, że będą patrzyć na ciebie z góry… to zły znak. Pewnie, zdarzają się sytuacje, gdzie po prostu głupio nam coś powiedzieć, bo jest wstydliwe, ale tutaj mamy do czynienia z czymś zupełnie innym. Kiedy ukrywamy przed bliską osobą jakieś aspekty naszego życia, bo nie czujemy się swobodnie, boimy się, że będzie to wykorzystane przeciw nam i wciąż się hamujemy… To nie jest zdrowa przyjaźń (czy związek). W relacjach zawsze jest miejsce na konstruktywną krytykę, ale to nie to samo, co patrzenie z góry i ocenianie. Powinnaś czuć się komfortowo! 

 

 

 

 

Zawsze robisz coś nie tak. Tym razem chodzi o znajomość, która wprawia cię w ciągłe poczucie winy. Jest to częste szczególnie w toksycznych związkach. Co byś nie zrobiła, to ta osoba czuje się urażona. Może jest zazdrosna o twoich bliskich, może oskarża cię o brak czasu, może wszystkie zachowania bierze osobiście. Żyjesz w obawie o to, jak zareaguje na każdą drobną rzecz. Taki schemat w relacji zwykle oznacza, że ta osoba próbuje przerzucić na nas problem, który ma ze sobą. Oczywiście, gdy ktoś mówi nam o swoich uczuciach i gdy rzeczywiście zrobiliśmy coś nie tak, trzeba wysłuchać innego punktu widzenia, zrozumieć, przeprosić. Ale jeśli wiemy, że ktoś tworzy problemy z powietrza i relacja staje się ciężarem, a drama nie ma końca, to lepiej się od tego uwolnić.

 

 

 

 

Zachowania „pick me”. Osoby bądź zachowania „pick me” (czyli „wybierz mnie!”) przejawiają się w tym, że jesteś stawiana w złym świetle. Taka znajoma (lub znajomy) sam na sam może wydawać się w porządku, ale przy innych zawsze sprawi, że źle wypadasz. Nagle na imprezie wypapla twój sekret („A pamiętasz jak podobał ci się Piotrek?”), powie innym o twoich kompleksach („Ledwo zdążyłyśmy na imprezę! Ona cały czas zmieniała ciuchy, bo we wszystkim czuła się grubo”), będzie się porównywać do ciebie, żeby tylko pokazać się z lepszej strony („Naprawdę dostałaś 3 ze sprawdzianu? Ja dostałem 5, a nawet się nie uczyłem”). I wszystko twoim kosztem. Może nawet niby niepozornie żartować, ale będziesz czuła, że takie żarty wcale nie wydają się przyjacielskie – a nawet komplementy będą nieszczere („Ale jesteś odważna! Ja to bym nigdy nie mogła się tak ubrać”). 

 

 

Jeśli po przeczytaniu macie kogoś konkretnego w głowie – czerwona flaga! Zastanówcie się, czy ta osoba ma na was dobry wpływ. To, kim się otaczamy, jest bardzo ważne. Wpływa na nasze zachowania, samopoczucie, samoocenę i rozwój. Jeśli są wokół osoby, które źle nam życzą i chcą wywindować się naszym kosztem, to bardzo nas hamuje. Im szybciej zweryfikujemy takie znajomości tym lepiej. Słuchajcie też intuicji, ona zwykle ma rację!