Porady

30 listopada 2017

KOMPAKTOWE ZMATOWIENIE TWARZY

Efekt glow jest jak najbardziej modny i pożądany, jeśli chodzi o pielęgnację i makijaż w tym sezonie, jednak co zrobić, kiedy nasza skóra błyszczy się nie tak, jak byśmy tego chciały? Kremy nawilżająco-matujące, matujące bazy, podkłady i różnego rodzaju pudry z pewnością pomogą w tej kwestii, ale bywa, iż potrzebna nam dodatkowa pomoc. Bibułki matujące Selfie Project to szybki sposób na zmatowienie skóry i odświeżenie makijażu w ciągu dnia.

Bibułki te opakowane są w niewielkiej, poręcznej kopercie, która zmieści się do każdej torebki, a nawet kieszeni. Wystarczy kilka z nich przyłożyć do miejsc na twarzy, gdzie najbardziej przetłuszcza się nasza cera, a one ściągną z niej nadmiar sebum. Nie pozostawiają śladów, nie ścierają makijażu, są dobrą alternatywą dla pudru, gdyż nie dodają kolejnej warstwy makijażu i są bardziej poręczne, można z nich korzystać bez żadnych dodatkowych „gadżetów” (takich jak pędzle czy puszek w przypadku pudru).

 

Bibułki są bardzo delikatne i nie podrażniają, a skóra po ich użyciu staje się ponownie świeża i matowa, jakbyśmy dopiero nałożyły makijaż. Przydadzą się zwłaszcza w te bardziej „zabiegane” dni, kiedy nie mamy czasu na przypudrowanie się, ale i po wysiłku, kiedy się spocimy i chcemy tylko subtelnie poprawić wygląd naszej skóry. Osoby z suchą skórą mogą całkowicie zrezygnować z pudru i używać chusteczek tylko, gdy zajdzie taka potrzeba. Czasem najprostsze rozwiązania to właśnie te najlepsze!