Blog

21 października 2020

Słownik pielęgnacji od A do Z – podstawowe pojęcia, które musisz znać! cz. I

Pielęgnacja to temat rzeka… Można by o niej pisać i pisać. Rozpoczynając swoją przygodę, łatwo się pogubić. Fachowe artykuły, materiały online i etykiety produktów mogę wydawać się enigmatyczne. Na początek przygotowaliśmy dla Was  słowniczek, dzięki któremu zapoznacie się z najważniejszymi pojęciami związanymi z pielęgnacją.



A
 jak ANTYOKSYDANTY.
Zwane również przeciwutleniaczami, są niezwykle dobroczynnymi składnikami w codziennej pielęgnacji. Walczą one ze stresem oksydacyjnym, związanym z takimi czynnikami, jak: smog, zanieczyszczenia w powietrzu, niezdrowy trybżycia. Wolne rodniki negatywnie wpływają na cerę. Czynią ją podatną na podrażnienia i przewrażliwioną. Antyoksydanty są w pielęgnacji niczym tarcza ochronna dla skóry!

B jak BHA.
Jest to kwas salicylowy (zwykle pozyskiwany z brzozy), zalecany dla posiadaczek tłustej cery. Przede wszystkim intensywnie złuszcza skórę, zapewniając jej odświeżenie i odnowę komórek. Pozwala zniwelować nadprodukcję sebum oraz łojotoku, a więc zapobiega nieestetycznym przetłuszczeniom. Jest środkiem do walki z trądzikiem, wypryskami
i zaskórnikami.

C jak CRUELTY-FREE.
Idąc z nurtem etycznej konsumpcji, wiele z nas zaczęło zwracać uwagę na to, skąd pochodzą i jak są tworzone produkty do pielęgnacji. Pojęcie cruelty-free oznacza wolność od okrucieństwa, czyli w uproszczeniu: produkt ani jego składniki nie były testowane na zwierzętach. Warto zaznaczyć, że cruelty-free nie oznacza automatycznie, że kosmetyk jest również ekologiczny lub wegański (choć, oczywiście, może taki być).

D jak DWUETAPOWE OCZYSZCZANIE.
Metoda „double cleansing” zyskała na popularności od kiedy przyszła na zachód z Korei Południowej. Polega ona na tym, że proces oczyszczania składa się z dwóch kroków: zazwyczaj rozpoczyna się od olejku (lub demakijażu, np. mleczkiem), a dopiero następnie przechodzimy do oczyszczania na bazie wody (właściwego oczyszczenia żelem czy płynem myjącym). Metoda ta sprawdza się, ponieważ wstępne rozpuszczenie makijażu i zanieczyszczeń zgromadzonych na twarzy czyni mycie jej łatwiejszym, aby żel mógł dogłębnie spenetrować skórę.

E jak EFEKT GLOW.
To marzenie każdej maniaczki pielęgnacji. Kiedy już doprowadzimy naszą cerę do porządku, zniwelujemy podrażnienia, trądzik i wypryski… pragniemy czegoś więcej! Efekt glow to właśnie coś więcej niż przyzwoicie zadbana skóra. To naturalny, zdrowy blask, który aż bije z wewnątrz. Blask, który nie jest związany z przetłuszczeniami, za to jest aksamitny i gładki.

F jak FUNGAL ACNE.
Zmaga się z nim wiele osób, które często nawet sobie tego nie uświadamiają. Trądzik grzybiczy (grudkowy) to nie zwykły trądzik. Jest on wywoływany przez drożdżaki, które rozmnażają się, kiedy na skórze gromadzi się łój i sebum. Przejawia się w grudkach, nierównej strukturze cery i skłonności do przetłuszczeń. Aby go zwalczyć, należy wyeliminować z rutyny pielęgnacyjnej produkty „tłuste” – m.in.: te na bazie olejków, wazeliny, parabenów czy estrów.

G jak GLICERYNA.
Jest jedną z najpopularniejszych substancji stosowanych w kosmetykach, zwłaszcza nawilżających. To humektant, czyli składnik wiążący wodę w skórze. Zapobiega więc przesuszeniom i pozwala utrzymać odpowiedni poziom nawodnienia. W towarzystwie intensywnych substancji oczyszczających lub potencjalnie wysuszających, działa ona jako składnik wspierający mikrobiom.

H jak KWAS HIALURONOWY.
W przeciwieństwie do innych kwasów, nie ma on właściwości złuszczających. Podobnie jak gliceryna, przede wszystkim wiąże wodę w skórze, chroniąc ją przed przesuszeniami. Niezwykle skutecznie nawilża, jest lekki, łatwo się wchłania  i sprawdza się przy każdym typie cery.

I jak IDEALNA CERA.
Hasło, które często przewija się w reklamach czy na etykietach kosmetycznych. Chcemy tylko zaznaczyć, że skóra „idealna” to mit! W prawdziwym życiu nigdy nie spotkamy się z cerą rodem z obrobionych okładek albo billboardów. Prawdziwa skóra, nawet doskonale zadbana, zawsze będzie pełna porów, co jakiś czas pojawią się na niej zaskórniki, a gdzieniegdzie będzie nadwrażliwa lub nierówna. Taka jej uroda!

J jak OLEJEK JOJOBA.
Pozyskiwany z krzewu, tak naprawdę jest woskiem. Wyróżnia się spośród innych olejków tym, że szybko się wchłania i nie pozostawia tłustego filmu na twarzy. Reguluje również produkcję sebum, dzięki czemu polubią go nawet posiadaczki cery trądzikowej. Pozwala zachować wodę w skórze, działa odżywczo, a dzięki zawartości witaminy E dodatkowo spowalnia procesy starzeniowe.

K jak KAOLIN.
Jest to biała odmiana glinki, niezwykle delikatna. Idealna do domowych maseczek, działa oczyszczająco, detoksykująco i przeciwbakteryjnie. Skutecznie walczy z trądzikiem, ponieważ „wyciąga” zanieczyszczenia ze skóry. Zapobiega powstawaniu wyprysków, zapychaniu się porów oraz zaskórnikom. Można stosować ją zarówno przy cerze tłustej, jak i suchej czy wrażliwej.

Zapraszamy do drugiej części wpisu.