Blog

6 kwietnia 2020

Instagramowy glow – 5 porad na promienną skórę

Wszystkie marzymy o doskonałej skórze. Obserwując na Instagramie modelki i influencerki, codziennie widzimy na ekranach telefonu perfekcyjnie gładkie buzie. Nie dajmy się oszukać – bardzo często jest to zasługa oświetlenia, aplikacji do obróbki zdjęć i filtrów. Media społecznościowe stworzyły ideał, do którego dążymy: jednolitej, wolnej od wyprysków, nierówności czy zaskórników (a nawet porów!) cery, emanującej promiennym blaskiem.

Czy da się osiągnąć taki efekt w prawdziwym życiu – bez filtrów, bez ściemy? Możemy próbować! Mamy dla was 5 prostych porad pielęgnacyjnych, dzięki którym wasza skóra uzyska ten nieskazitelny, instagramowy „glow”.

 

 

1.    Regularne złuszczanie. Podstawą codziennej rutyny pielęgnacyjnej jest skrupulatne oczyszczanie. Zaniedbując ten etap, pozwalamy resztkom makijażu, zanieczyszczeń i sebum wnikać w głębokie warstwy skóry, zapychając pory i sprzyjając powstawaniu wyprysków – twarz staje się zmęczona, zszarzała. Aby pozwolić cerze się zregenerować, istotne jest więc codzienne oczyszczanie oraz regularne złuszczanie. Peeling (raz lub dwa razy w tygodniu) usuwa martwy naskórek i przyspiesza procesy odnowy w skórze, zapewniając jej wygładzenie oraz odświeżenie. Staje się promienna i jasna – jak nowa!

 

 

2.    Antyoksydanty. Przeciwutleniacze są kluczowym składnikiem, którego powinnyśmy szukać w kosmetykach do pielęgnacji. Walczą one ze skutkami stresu oksydacyjnego – największej zmory XXI wieku. Jest on spowodowany takimi czynnikami, jak zanieczyszczenia w powietrzu, smog czy niezdrowy tryb życia (brak snu, używki). Wolne rodniki naruszają naturalną barierę skóry, sprawiając, że jest ona podatna na podrażnienia, zmęczona i przewrażliwiona. Antyoksydanty w pielęgnacji są niczym tarcza, która działa ochronnie. Wzmacniają cerę, poprawiają jej strukturę i koloryt, przynosząc widoczny efekt upiększenia. Stanowią dawkę witamin, która zapewnia skórze zdrowy wygląd.

 

 

3.    Olejki. Olejki są często niedoceniane w pielęgnacji skóry młodej. Wiele posiadaczek tłustej, problematycznej cery wzbrania się przed ich stosowaniem w obawie przed przetłuszczoną skórą. Niesłusznie! Odpowiednio dobrany do typu cery olejek (i w odpowiednim produkcie) może zdziałać cuda. Stosując olejki na etapie demakijażu/oczyszczenia, zapewniamy cerze delikatny, nieinwazyjny zabieg. Równie dobroczynne jest działanie olejków, jeśli nakładamy je na twarz na sam koniec rytuału pielęgnacyjnego (na krem) – wówczas wykorzystujemy ich silnie odżywcze właściwości. Olejek możemy użyć wieczorem, aby rano obudzić się ze skórą pełną blasku, lub w ciągu dnia (2-3 kropelki zmieszane z kremem), jeśli chcemy widocznego, naturalnego rozświetlenia.

 

 

4.    Produkty nawadniające/nawilżające. W dążeniu do ultrarozświetlonej, gładkiej skóry kluczowe jest zapewnienie jej niezbędnych składników aktywnych. Gdzie je odnajdziemy? W produktach nawadniająco-nawilżających, takich jak tonik, esencja czy serum. Są one bombami pielęgnacyjnymi o lekkich konsystencjach, dzięki którymi wnikają głęboko w skórę. Stanowią „booster” pielęgnacyjny – widocznie upiększają cerę. Tonik i esencja to szklanka wody dla skóry, zapewniająca jej świeżość. Serum przypomina koktajl odżywczy, który pijemy „na zdrowie”. Jaki efekt możemy uzyskać, dzięki ich stosowaniu? Glass skin, czyli cery gładkiej i nieskazitelnej niczym tafla szkła.

 

 

5.    Produkty rozświetlające. Jeśli chcemy nieskazitelnego blasku, który widać z oddali, możemy dorzucić do naszej codziennej pielęgnacji coś „ekstra”. Warto szukać produktów, których działanie jest ściśle nakierowane na przyniesienie skórze naturalnego „glow”. Może to być, np. silnie nawilżający tonik, kwas hialuronowy, serum z witaminą C czy krem z olejkiem różanym. Produkty rozświetlające są zwykle napakowane substancjami odżywczymi, które jednocześnie widocznie upiększają cerę. Dla wzmocnienia efektu rozświetlenia możemy wspomóc się makijażem – perłowymi bazami, kremami BB na bazie olejków, a nawet wazeliną stosowaną jako rozświetlacz.