Media społecznościowe to fenomen naszej epoki – przez ostatnie lata zdominowały życia młodych ludzi. Mogłoby się wydawać, że ich popularność będzie w przyszłości tylko wzrastać, ale czy na pewno? Od jakiegoś czasu często słyszę hasło „detoks”, kiedy kolejne gwiazdy decydują się usunąć konto na Instagramie czy Snapchacie, aby odzyskać spokój i poczucie prywatności. Czy detoks od social media jest w 2018 roku koniecznością? Z pewnością ma swoje zalety.
Ciągła obecność w mediach społecznościowych sprawia, że jesteśmy zdekoncentrowani. Nasze codzienne życie może stać się wręcz rozdrobnione. Kiedy na każdym kroku towarzyszy ci Facebook czy Instagram, nie skupiasz się na tym, co właściwie robisz. Czytanie, oglądanie filmów albo rozmowa przy wciąż dostającym powiadomienia telefonie, może odebrać ci całą przyjemność z tego doświadczenia. Postaraj się czasem „odciąć” od zbędnych rozpraszaczy.
Bezmyślnie przeglądając portale internetowe, nie zauważamy, że mijają godziny. Zazwyczaj nawet nie będziemy sobie w stanie przypomnieć, co dokładnie przeglądaliśmy, ponieważ robimy to automatycznie. To, jak wiele czasu w ciągu tygodnia marnuję na media społecznościowe, które nic nie wniosły do mojego życia, odrywa mnie od prawdziwie rozwijających zajęć. Sport, nowa książka albo wyjście do kina będą dużo bardziej produktywne niż odświeżanie feedu.
Wiele mówi się o tym, że Instagram pogarsza naszą samoocenę. Obserwując piękne profile modelek, aktorek i gwiazd internetu, wydaje nam się, że ich życie jest doskonałe – lepsze od naszego. Często porównujemy się do nich, zastanawiając się, dlaczego nasze włosy, skóra i ciało nie są idealne przez 24 godziny na dobę. W prawdziwym życiu gorsze dni się zdarzają, na Instagramie – nie. Ciągłe porównywanie się i aspirowanie do życia życiem z Instagrama może tylko wpędzić nas w kompleksy. Detoks od social media to sposób na odpoczynek od nieustannej presji i kultu wytworzonego piękna.
Wirtualna rzeczywistość może oderwać nas od tego, co ważne. Jeśli jesteśmy przesadnie skupieni na tym, aby zrobić dobre zdjęcie, którym pochwalimy się w sieci, wciąż aktualizujemy story na Snapchacie i dążymy do tego, żeby wyglądać, jak ubóstwiane przez nas instagramowe modelki, nie potrafimy cieszyć się chwilą. Chwila detoksu i rozsądne podejście pozwolą za to uzyskać świeżą perspektywę: uświadomić sobie, że portale społecznościowe nie są prawdziwe, a nasza obecność na nich nie jest konieczna.
Najważniejsza jest równowaga – same oceńcie, czy taki odpoczynek jest wam potrzebny. To coś, nad czym warto się zastanowić od czasu do czasu!