Nie jest łatwo pielęgnować tłustą skórę – szczególnie cera młodzieńcza ma tendencje do nadprodukcji sebum i świecenia się, któremu trudno zapobiec, nawet jeśli stosujemy matujące kosmetyki do makijażu. Jest to jednak możliwe! W tym wpisie opowiem wam o tym, jak wizualnie ją upiększyć i sprawić, aby była zmatowiona przez cały dzień.
Zacznij od podstaw. Jeśli nie zadbasz o nawodnienie skóry, będzie ona sobie to rekompensować nadprodukcją sebum. Możesz jednak odpuścić sobie, gęste, bogate w konsystencji produkty i zastąpić je lekkimi, nieobciążającymi kremami, np. matująco-nawilżający krem Selfie Project, który odżywi cerę i wizualnie ją zmatowi.
Jeśli chodzi o sam makijaż – powstrzymaj się od używania produktów płynnych i kremowych, które mogą być problematyczne przy tłustej cerze. Nadmiar sebum sprawi, że nie będą one dobrze się „nosić”, mogą się ścierać i dodatkowo podkreślą świecenie się skóry. Nie uciekaj się do skrajności – szukaj kosmetyków, które dadzą „aksamitne”, „satynowe”, wykończenie zamiast tych przesadnie matowych albo rozświetlających.
O zmatowienie należy dbać cały dzień – zamiast dodatkowo pudrować cerę i nakładać kolejne warstwy matujące, miej przy sobie kompaktowe bibułki matujące, które nie obciążą skóry, a jedynie zniwelują jej błyszczenie się.
Nie daj się pokonać tłustej cerze – podążając za tymi prostymi radami, a uda ci się ją ujarzmić i zachować jej matowość od rana do wieczora.