Okres kupowania prezentów pod choinkę już za nami, ale święta to nie jedyny czas, kiedy sprawiamy innym podarunki. Obdarowywanie innych sprawia mi ogromną przyjemność, ale szukanie idealnego prezentu dla bliskich bywa wielkim wyzwaniem. Przy kupowaniu prezentu trzeba brać pod uwagę preferencje osoby, której go wręczymy, charakter naszej znajomości i okazję. Zebrałam kilka uniwersalnych propozycji, które, jak sądzę, sprawią radość zarówno przyjaciołom, jak i rodzinie.
Mój ulubiony typ prezentu to takie ręcznie robiony, osobisty. Jestem fanką robienia kolaży ze zdjęciami i oldskulowych składanek na płytach z naszymi ulubionymi piosenkami, z którymi wiążemy wspólne wspomnienia. To zawsze strzał w dziesiątkę, bo nie ma nic bardziej oryginalnego niż rękodzieło. Jeśli nie czujemy się na siłach, dobrą opcją jest zakup albumu albo dziennika, do którego wkleimy wspólne zdjęcia i, np. podpisy, które przypomną obdarowywanej osobie o wspólnie przeżytych chwilach.
Kolejnym pomysłem jest, tzw. „kosz dobroci”. Jeśli nie przychodzi nam do głowy nic konkretnego, możemy zebrać w ładnie ozdobionym pudełku liczne drobiazgi, które sprawią przyjemność bliskiej nam osobie. Może to być kompozycja ulubionych słodyczy, zdjęć, świeczek, a dla mamy czy przyjaciółki polecam też zebrać naturalne olejki do pielęgnacji i maseczki albo dobrą herbatę (lub kawę)! Warto też dorzucić coś, co ma dla nas wartość sentymentalną, aby prezent stał się jeszcze bardziej wyjątkowy.
Jeśli obdarowujemy kogoś, kogo nie znamy na tyle dobrze, aby wykonać dla niego coś własnoręcznie, zawsze sprawdza się zakup czegoś przydatnego. Tutaj wygrywają obudowy na telefon, kosmetyczki i portfele – to uniwersalne prezenty, które, jeśli dobrze dobrane, nie mogą okazać się niewypałem. Plus jest taki, że są to przedmioty używane na codzień, więc osoba, która dostanie, np. portmonetkę czy kosmetyczkę będzie pamiętać o nas zawsze, kiedy wyciągnie ją z torby.
Przyjaciołom można sprawić prezent, który wykorzystacie razem – karnet do spa, do parku trampolin czy na paintball. Choć nie jestem fanką kart prezentowych, uważam, że kupując bon do waszej ulubionej kawiarni czy knajpki możesz się wykazać tym, jak dobrze znasz przyjaciółkę plus dajesz wam powód do wspólnego wypadu!
To by było na tyle – pomysłów mam jeszcze wiele, ale prezenty są kwestią indywidualną, więc najlepiej przy kupowaniu kierować się intuicją. Tylko wy tak naprawdę wiecie, czego może chcieć wasz bliski, a jeśli nie wiecie, po prostu spytajcie!